– Nasza przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Bierzemy sobie bardzo potrzebną przerwę i uciekamy od tego wszystkiego – powiedział Ranaldo w rozmowie z portalem Spinner. – To nic ostatecznego, choć prawdę mówiąc jeszcze nie rozmawialiśmy na temat tego, co będzie dalej. Póki co niech się dzieje, co ma się dziać. […] Przeżyliśmy wspaniałe 30 lat. Zobaczymy, co będzie dalej.