Śmierć Michaela podobno bardzo wstrząsnęła kobietę. Na tyle, że postanowiła nadać imię swojemu drugiemu dziecku właśnie po Jacksonie – Michael, jeśli będzie to chłopczyk, lub Michelle, jeśli dziewczynka.
„Nicole jest zdruzgotana po śmierci Michaela”, zdradził informator gazecie „Star”. „Kochała go, a on umarł tak nagle. Nie planowała nazwać swojego dziecka jego imieniem, ale uznała, że to dobry pomysł, skoro on odszedł.”