fot. P. Tarasewicz / CGM.PL
Na początku lutego ruszył kolejny już proces przeciw Adamowi „Nergalowi” Darskiemu o obrazę uczuć religijnych. Tym razem zawiadomienie do prokuratury złożyli członkowie Ordo Iuris i Towarzystwa Patriotycznego, powołując się na opublikowane przez lidera Behemotha zdjęcie z 2019 roku, na którym zdeptał on obraz Matki Boskiej. Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów w trybie nakazowym wymierzył muzykowi karę grzywny w wysokości 15 tysięcy złotych oraz zobowiązał go do pokrycia kosztów sądowych – wyniosły niemal 3,5 tysiąca złotych. Nie jest to jednak koniec sprawy, ponieważ forma wyroku nakazowego otworzyła drogę do dalszego postępowania w tej sprawie.
Czy dam przyzwolenie na to, by przesądy i fundamentalistyczne dogmaty wykorzystały ten i każdy inny przypadek tej samej natury? K***a nie! Czekajcie, a zobaczycie. ****. *** – skomentował wyrok Nergal.
SPRAWDŹ TAKŻE: Nergal: Chcecie być niewolnikami w reżimie katotalibów?
Jak zapowiedział, tak zrobił i właśnie w sieci pojawiła się nowa kampania Nergala – „Ordo Blasfemia”. Na stronie gofundme.com muzyk rozpoczął zbiórkę środków, które zostaną przeznaczone na walkę z zarzutami o obrazę uczuć religijnych wobec artystów. Nergal chce uzbierać 20 tysięcy funtów, czyli ponad 100 tys złotych. Jak na razie wpłacono prawie 2,5 funtów.
Przez ostatnią dekadę wiele razy próbowano zniszczyć moją karierę oskarżeniami o obrazę uczuć religijnych. To brzmi absurdalnie, ale tak właśnie jest. Wielu polskich artystów jest ciąganych po sądach i na własny koszt musi się bronić przed bezsensownymi zarzutami o bluźnierstwo. Politycy chcą cenzurować każdego, kto nie chce się dostosować do archaicznego, religijnego prawa naszego kraju. Nadszedł czas, aby zacząć z tym walczyć – napisał Nergal na stronie zbiórki.
W sieci pojawiło się także nagranie, na którym Nergal opowiada o rozpoczęciu swojej kampanii „Ordo Blasfemia”.
Polska jest ostatnią ostoją reżimu katolickiego, który na mocy paragrafu 196 oskarża obywateli o bluźnierstwo – słyszymy na nagraniu.
