foto: mfk.com.pl
W 2021 r. Mike Patton poinformował fanów, że ze względu na problemy psychiczne, z którymi się zmaga, jest zmuszony odwołać wszystkie zaplanowane wówczas koncerty Faith No More i Mr. Bungle.
– Mam problemy, które nasiliły się w trakcie pandemii i teraz stanowią dla mnie przeszkodę. Nie czuję, żebym był w stanie dać z siebie wszystko, a nie chcę dawać mniej niż 100 procent. Przepraszam fanów i mam nadzieję, że będę mógł to wynagrodzić wkrótce. Oba zespoły wspierają mnie i mamy nadzieję na znalezienie jakiegoś zdrowego rozwiązania – deklarował wówczas artysta.
Mr. Bungle wróciło na scenę już pod koniec 2022 r., ale fani do dziś nie doczekali się koncertów Faith No More. Grupa wystąpiła ostatni raz w 2016 r. i na ten moment nie zanosi się, by miało się to zmienić.
„Jasnym stało się, że nie chce grać koncertów z nami”
Na początku tego roku basista grupy Billy Gould udzielił wywiadu, w którym przyznał, że „sam nie wie, jak wygląda obecnie sytuacja w Faith No More”. Teraz sprawę skomentował Mike Bordin, perkusista zespołu. Jego zdaniem cała odpowiedzialność za brak aktywności grupy spoczywa na barkach Pattona. Muzyk sugeruje, że wokalista „zasłania się problemami psychicznymi”, tymczasem tak naprawdę wcale nie chce powrotu zespołu.
– Jeśli chodzi o moje podejście do tego tematu – uważam, że to nie jest już kwestia tego, że nie jest w stanie grać koncertów. Jasnym stało się, że nie chce grać ich z nami. I to boli. To wielka różnica. Tak naprawę nie rozmawialiśmy o tym. Wspieraliśmy, ale czy on to zauważył, to już leży poza naszą kontrolą – stwierdził Bordin.