fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Edyta Górniak nie ukrywa, że jest sceptyczna wobec pandemii koronawirusa. Wokalistka regularnie daje temu wyraz zarówno w wywiadach, jak i swoich wypowiedziach w mediach społecznościowych. Teraz zrobiła to ponownie, posługując się żartem utrwalającym stereotypy o Żydach.
Na instagramowym profilu Górniak pojawił się dowcip, stawiający tezę sugerującą, że światowe zagrożenie to ściema, mająca na celu wzbogacenie pewnych ludzi.
– Żyd pyta Żyda, kiedy się skończy epidemia? – Icek bądź mądry. Poważni ludzie zainwestowali poważne pieniądze. Jak zarobią, to się skończy – czytamy w żarcie, zilustrowanym rysunkiem przedstawiającym Żyda. – Także tak kochani – no comment – dodała od siebie wokalistka.
Problem w tym, że nie wszystkich żart jurorki The Voice of Poland rozbawił. Wśród krytykujących go znaleźli się m.in. rabin Samuel Rosenberg oraz Michał Piróg, który podzielił się opinią na temat dowcipu z redakcją Faktu.
– To wielka przykrość. Nie wszyscy ludzie uważają inwestycje w edukację za mądrą decyzję i potem wstawiają bezmyślnie takie żarty. Refleksja przychodzi zbyt późno lub nigdy. W Polsce akurat ten stereotyp żartu na temat Żydów nigdy nie wyszedł z mody. Są ludzie, którzy ślepo podążają za modą bez większych refleksji i tacy którzy modę tworzą. Walczyć trzeba jak ze wszystkimi stereotypami, czyli Murzynkiem Bambo, Polakiem złodziejem, tancerką puszczalską, rogatym Żydem i Arabem terrorystą. Edukacją, książkami zamiast gier i YouTube’a. Trzeba nauczyć ludzi na nowo, że siła jest w logice i nauce, a nie w lajkach i nowych ciuchach – powiedział Piróg.