foto: mat. pras.
Wystarczyło krótkie „cześć”, żeby poruszyć fanów i wielu dziennikarzy. Lana Del Rey opublikowała na swoim Twitterze zdjęcie z producentem z którym prawdopodobnie pracuje nad nowym albumem. Jest nim Jack Antonoff, który wcześniej współpracował m.in. z St. Vincent przy „Masseduction”, z Taylor Swift przy „1989” i „Reputation” oraz z Lorde na zeszłorocznym „Melodrama”.
Będzie to szósta studyjna płyta artystki. Nowy album będzie następcą wydanego w 2017 roku „Lust for life”.
Hi! pic.twitter.com/glpCw8EvHu
— Lana Del Rey (@LanaDelRey) 6 sierpnia 2018
Spór między Laną Del Rey a Radiohead zakończony
W styczniu tego roku piosenkarka Lana Del Rey została oskarżona o naruszenie praw autorskich w piosence „Get Free”, pochodzącej z płyty „Lust For Life”. Utwór miał być łudząco podobny do „Creep” z repertuaru Radiohead. Najprawdopodbniej obie strony zdołały dojść do porozumienia.
W styczniu artystka na swoim Twitterze potwierdziła, iż została pozwana przez muzyków z grupy Radiohead. – To prawda, że złożono pozew. Moja piosenka nie została zainspirowana piosenką „Creep”, jednak zespół Radiohead chce 100% wpływów z rozpowszechniania jej. Zaoferowałam im 40%, ale domagają się 100%. Ich prawnicy są nieugięci, spotkamy się więc w sądzie – napisała Lana.
Niedługo potem Radiohead wydali oświadczenie, w którym zdementowali informację, jakoby mieli pozwać Lanę Del Rey. Z tego co Lana powiedziała na koncercie, wynika jednak, że coś było na rzeczy. Jak podaje serwis Stereogum, konflikt można uznać za zakończony. Podczas koncertu w Brazylii wokalistka wykonała utwór „Get Free”, a następnie powiedziała: – Teraz, kiedy proces sądowy dobiegł końca, myślę że mogę śpiewać ten utwór, kiedy tylko chcę, nieprawdaż? Nie podano jednak więcej informacji w tej sprawie. Więcej tutaj.
Lana Del Rey szykuje zaskakujący projekt
Lana Del Rey była okładkową gwiazdą ‘L’Officiel USA”. Z tej okazji piosenkarka odpowiedziała na pytania zadane przez zarówno swoich sławnych przyjaciół (m.in. Grimes, Courtney Love, Marinę Diamandis), jak i fanów. Zapytana o możliwe zaangażowanie w branżę filmową, Lana zdradziła, że została przekonana do stworzenia własnego musicalu na Broadwayu i rozpoczęła już nawet pracę. – Ukończenie tego zajmie mi dwa, trzy lata – dodała. O całym projekcie można przeczytać tutaj.