fot. Paweł Moszczyński
Już w sobotę odbędzie się gala Fame MMA 8, na której Filipek zmierzy się z Sobotą. Raper już na konferencjach poprzedzających wydarzenie deklarował, że chciałby, by jego kolejnym przeciwnikiem był Amadeusz Ferrari.
W rozmowie z Wojtkiem Golą po niedzielnej konferencji poprzedającej nadchodzącą galę Filipek podtrzymał swoją deklarację.
Sprawdź też: Filipek: „Przyznawanie milionów milionerom dzieli ludzi”
– Chciałbyś mu wpi***ić? – zapytał wprost Gola.
– Myślę, że czego go to z mojej strony – odparł Filipek.
Jeśli reprezentant QueQuality wygra w weekend z Sobotą, Ferrari teoretycznie może być jego kolejnym rywalem. Jest jednak jedno „ale” – sytuacja może się zmienić, jeśli w sobotę Ferrari przegra swój pojedynek z Wiewiórem.
– To wasza inicjatywa, czy Ferrari będzie dalej. Ja uważam, że może do walki nie dojść, jeśli Wiewiór go zweryfikuje – mówi Filipek.