CGM

Krzysztof Cugowski szczerze o relacjach z synami: „Nie brałem udziału w ich wychowaniu (…) Nie umiem mieć kontaktu z dziećmi”

Trudne relacje w muzycznym klanie

2025.09.02

opublikował:

Krzysztof Cugowski szczerze o relacjach z synami: „Nie brałem udziału w ich wychowaniu (…) Nie umiem mieć kontaktu z dziećmi”

Foto: K. Makurat

Krzysztof Cugowski, współzałożyciel Budki Suflera i głowa jednego z najsłynniejszych muzycznych klanów w Polsce, opowiedział w Kanale Zero o swoich relacjach z dziećmi. Mimo że wszyscy jego trzej synowie odnieśli sukcesy artystyczne, muzyk przyznał, że nie ma z nimi bliskiego kontaktu.

Najstarszy syn, Wojciech Cugowski, w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim stwierdził, że kiedyś relacje z ojcem były lepsze:

– Często go nie było, bo żeby utrzymać rodzinę, trzeba było być poza domem. Do pewnego momentu mieliśmy dobre stosunki – wyznał.

„Nie brałem udziału w wychowaniu synów”

Do słów Wojciecha odniósł się sam artysta w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim.

Ja na dobrą sprawę to nawet nie za bardzo brałem udział w wychowaniu synów, którzy urodzili się pod koniec lat siedemdziesiątych (…).
Nie brałem udziału w ich wychowaniu, bo nie było mnie” – przyznał szczerze Cugowski.

Brak więzi z dziećmi i wnukami

Legendarny wokalista dodał, że nie potrafi utrzymać więzi nie tylko z synami, ale także z wnukami.

– Ja jestem człowiekiem, który nie umie mieć kontaktu z dziećmi. Przyznaję się. To jest jakaś ułomność psychiczna u mnie – powiedział.

Zaskoczeniem dla artysty było to, że jego przyszywana wnuczka sama chciała podtrzymywać kontakt:

– To pierwsze dziecko, które cieszy się na mój widok – stwierdził.

Przyznał rację najstarszemu synowi

Na koniec muzyk odniósł się bezpośrednio do gorzkich słów Wojciecha:

– Ma rację. Nie mam żalu, bo to jest trochę prawdy (…). Ale tu, jeżeli chodzi o to, że mnie nie było, to pełna zgoda – podsumował.