Bio autorstwa lidera projektu:
Historia, która doprowadziła do powstania muzycznego projektu o nazwie Bremenn zaczęła się około 1995 roku w Lublinie. Początkowo były to czysto wirtualne przemyślenia gitarzysty i kompozytora Grzegorza Kabasy – pomysłodawcy przedsięwzięcia. Od strony muzycznej inspiracją stały się coraz większe możliwości komputerów. Stworzenie żywej formacji na owe czasy było w Lublinie bardzo trudne, gdyż większość muzyków lubelskiego rynku zajmowała się udowadnianiem światu, że są lepszymi instrumentalistami od swoich kolegów. Kreatywność rozumiano jako umiejętność przyswojenia sobie wszystkich tabulatur świata. Nikt nie martwił się problemem, że nauczenie się grania na instrumencie to początek drogi. W tej sytuacji zwykły Sound Blaster i Cakewalk Express stały się zbawieniem dla pojedynczego muzyka. Przy pomocy brzmień general midi powstawały kompozycje już konkretnie zaaranżowane, gotowe do ewentualnego zaprezentowania kandydatom do współpracy. Wszystko od sekcji po klawisze miało swoje miejsce i czas. Próby nagrania gitar przy pomocy preampu Marshall JMP 1 i procesora Ensoniqe DP 4 powiodły się połowicznie, gdyż siła komputera nie wystarczała na prawidłową synchronizację śladów oraz dodanie efektów. Czas płynął, kompozycji przybywało, a zjawisko nazwane później Bremenn miało ciągle po części wymiar wirtualno-teoretyczny.
Otaczająca rzeczywistość nie szczędziła też tematów do tekstów, które są istotną stroną zagadnienia. Bremenn nigdy nie lekceważy przekazu – wręcz przeciwnie, jest to bardzo ważna cześć naszej kreacji.
Pierwszy ludzki wymiar zespołu objawił się w 2003 r., kiedy z inicjatywy Grzegorza Kabasy do grupy przystąpili Mariusz Kukuryk – perkusja, Mirosław Nieścior – gitara, Piotr Dankiewicz – bas oraz Jakub Tabaczewski – wokal. Dotychczas skład zmienił się tylko raz. Nowym basistą został Tomasz Graczyk, który występuje z zespołem do dziś.
Około 20 kompozycji było gotowych, więc praca polegała jedynie na przyswojeniu materiału. Efekt to połączenie charakterystycznych elektronicznych dźwięków i ciężkiego gitarowego uderzenia. Wszystko utrzymane w nieco mrocznej stylistyce. Barw syntetycznych dostarczył plug-in Virus, trzy wirtuale firmy Spectrasonic Stylus, Atmosphere, Trilogy oraz program Fruity Loops. Ponieważ zespół nie posiada klawiszowca, podczas koncertów barwy syntetyczne odtwarzane są z laptopa Macintosh Powerbook G4. Sprzęt gitarowy to trzy wzmacniacze Fender Rock 1000, Gallien-Krueger 700 RB, oraz Peavey 5150, kolumny Fender oraz Marshall JCM 900. Grupa używa także efektu Line 6 POD XT Live oraz Cry Baby firmy Dunlop. Instrumenty to Ibanez Jem VBK 777, Charvel Jackson N6, Pearl – Les Paul Custom Model, Epiphone – Les Paul Standard, Fender Heartfield, Ibanez X i Flame CS-5 a także perkusja Pearl Session Elite z blachami Paiste Sound Formula, Alfa. Ze względu na fakt, że lider grupy posiada obecnie własne studio FocusFog wyposażone w system Pro Tools Mix Plus oraz odsłuchy Genelec, zaistniała możliwość zarejestrowania materiału. Obecnie trwają prace nad ukończeniem pierwszego longplaya.
Dotychczas powstała płyta promocyjna, na której znalazły się trzy kompozycje. Jest to zwiastun albumu, który ukaże się w 2007 roku. Dla podkreślenia uniwersalności przekazu, utwory Bremenn śpiewane są w języku angielskim. Nie jest to kwestia mody, ale zainteresowania odbiorców zagranicznych. Jedyną piosenką wykonaną w języku polskim jest „Historia ostatnia „, która powstała w 2004 r. na potrzeby filmu „Numer ” Andrzeja Mathiasza. Autorką słów do tej kompozycji jest Marta Grzesińska. Grupa stara się koncertować najczęściej jak jest to możliwe, dotychczasowe ważne występy to udział w imprezach:
– „Solo Życia ” u boku Mieczysława Jureckiego, Wojciecha Hoffmana, Jerzego Styczyńskiego, Jacka Królika, Ryszarda Sygitowicza,
– „Self Destruction Night ” w lubelskim klubie Graffiti
– „Dark Theater 5 ” w warszawskim No Mercy
– XV finał „Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ” w Lublinie
– występ w inauguracyjnym odcinku programu „Kuba Wojewódzki” w 2007 roku Staramy się na bieżąco kontaktować się z mediami (wywiady w TVP, TV Łuck, Top Guitar, Polskie Radio Lublin, Radio Centrum). Z nowym rokiem rusza także produkcja teledysku.
Kreacja zwana Bremenn nie ogranicza się w swej działalności jedynie do klasycznego koncertu rockowego. Jesteśmy w trakcie realizacji widowiska z szerokim wykorzystaniem wizualizacji, efektów świetlnych, scenografii oraz scen aktorskich. Namiastką naszych planów, co do części wizualnej przedstawienia zespołu, są dotychczasowe występy, w których grupa wykorzystuje niecodzienny image kojarzący się ze sceną muzyki industrialno-metalowej. Szuflady, do których wkładają nasze dźwięki słuchacze są różne, ale jest to dla zespołu nieistotne. Bremenn to muzyka mroczna i mało wirtuozerska oparta na ostrym gitarowym rytmie z dodatkiem barw elektronicznych. Wizualna oprawa ma podkreślać i uzupełniać całość widowiska. Chcemy, aby widz poczuł naszą chęć przekazu za pomocą przemyślanych i profesjonalnych środków. Filozofia mówiąca, że prawdziwa muzyka obroni się sama i nie potrzebuje żadnej oprawy wizualnej jest dla nas mało intrygująca. Bremenn nie jest formacją malowanych lal goniących za zachodnimi modami. Nie jesteśmy także chorzy na wydumaną oryginalność. Interesuje nas mroczny, tajemniczy intelektualizm wyrażany za pomocą wizji i dźwięku. My po prostu stajemy w obronie rozumu. Ktoś może powiedzieć, że to już było, z pewnością tak, ale wydaje się, że wielu o tym zapomniało.
PS. Bremenn to prostota, ale nie prostactwo. Postarajcie się zrozumieć ten teatr.