Niestety, wszystko wskazuje na to, że na medialnych plotkach kolaboracja ta się zakończy. „To zwykły wymysł gazet”, ujawnił McCartney magazynowi „Telegraph”. „Bob powiedział tylko kilka miłych słów na mój temat, ja uważam, że jest kapitalnym tekściarzem, ale wątpię, by potrafilibyśmy się dogadać.”