fot. kadr z wideo
W nocy w Los Angeles odbyła się 66. gala wręczenia nagród Grammy. Wydarzenie do pewnego momentu było wielkim świętem Killer Mike’a, który odebrał aż trzy statuetki – za najlepszy utwór rapowy i wykonanie rapowe (w obu przypadkach było to „Scientists & Engineers”, w którym członka Run The Jewels wsparli André 3000, Future i Eryn Allen Kane), a także za najlepszy rapowy album, którym wybrano jego ubiegłorocznego „Michaela”. Niestety, wieczór nie skończył się po myśli rapera.
Niedługo po tym, jak oglądaliśmy Killer Mike’a dziękującego za wyróżnienia, w sieci pojawiło się wideo, na którym można zobaczyć, jak artysta jest wyprowadzany z gali w kajdankach. Policja poinformowała, że raper został zatrzymany w związku ze sprzeczką, w którą miał się kilka godzin wcześniej. Prawnicy rapera uspokajają jednak, informują, że artysta nie spędził nocy w areszcie.
– Wypuszczono go i planuje świętować swoją wygraną – poinformował redakcję Variety adwokat rapera.
W kategorii najlepszy rapowy album obok „Michaela” nominowani byli także Nas („King’s Disease III”), Drake & 21 Savage („Her Loss”), Metro Boomin („Heroes & Villains”) oraz Travis Scott „UTOPIA”).