Foto: M / O Soto
Zeus zabiera głos w sprawie bitwy Ja22y vs Kara
Znany łódzki raper Zeus opublikował w mediach społecznościowych emocjonalny post, w którym odnosi się do kontrowersyjnej bitwy między Ja22y a 3y Gun Karą w polskiej edycji programu Rhythm and Flow. W swojej wypowiedzi artysta porusza nie tylko kwestie freestyle’u, ale również problematyczną rolę mediów i social mediów w kształtowaniu przekazu artystycznego.
Rap bitwy: granice, których nie powinno się przekraczać?
Zeus zaczyna swój wpis od wspomnienia pozytywnych doświadczeń z konkursami rapowymi, takich jak legendarny WuDoo w 2008 roku, który zapoczątkował kariery wielu polskich raperów. Jednak jego ton zmienia się diametralnie, gdy przechodzi do opisu wydarzeń z programu Rhythm and Flow Polska.
W szczególności krytykuje wersy Ja22y, która podczas bitwy postanowiła uderzyć w Karę, nawiązując do problemów alkoholowych jej ojca. Dla Zeusa takie zagrywki są nie do przyjęcia:
„Są pewne granice tego, co, w cywilizowanym kraju można powiedzieć do drugiego człowieka”.
Zeus: To nie Ja22y jest winna, lecz system, który to promuje
W swoim poście Zeus wyraźnie zaznacza, że nie obwinia bezpośrednio Ja22y za przekroczenie granic w bitwie. Podkreśla, że to młoda osoba, która działa w określonym formacie i realiach, jakie narzuca współczesna rozrywka oraz medialna presja. Winą obarcza raczej twórców programu, jurorów oraz mechanizmy stojące za viralowym sukcesem takich momentów.
„Zostawcie tę młodą osobę w spokoju. To nie ona jest odpowiedzialna za to, co się wydarzyło” – napisał Zeus, apelując o empatię i zrozumienie wobec Ja22y, a jednocześnie o większą odpowiedzialność ze strony producentów i decydentów.
Media i social media – algorytmy kontra etyka
Kolejnym ważnym wątkiem poruszonym przez Zeusa jest rola mediów i algorytmów YouTube’a, które promują kontrowersje kosztem wartości. Raper zarzuca twórcom programu oraz administratorom profili społecznościowych, że nagradzają toksyczne zachowania, bo to one generują największe zasięgi:
„Można zeszmacić człowieka, byleby wywołać emocje i zarobić”.
Kara – autentyczność i siła prawdziwego rapu
Zeus nie kryje swojego uznania dla Kary, która – mimo wyrachowanego ataku – potrafiła błyskawicznie odpowiedzieć na freestyle, zachowując klasę i emocjonalną autentyczność. Dla niego to właśnie ona „wygrała” tę bitwę, nawet jeśli nie w oczach jury programu.
„Jeżeli w ogóle istnieje coś takiego, jak ‘prawdziwy’ rap, to wygląda on tak, jak pokazała to Kara”.
Kara musi być – nie tylko tytuł albumu, ale i przesłanie
Zeus kończy swój wpis symbolicznym wyrażeniem „Kara musi być”, które nieprzypadkowo ma stać się tytułem nadchodzącego albumu raperki. To zarówno manifest artystyczny, jak i wezwanie do przywrócenia wartości w świecie rapu, gdzie granice powinny być jasno określone – nawet na freestyle’u.
Zeus przypomina, co w rapie jest naprawdę ważne
W dobie clickbaitów, dram i szybkich zasięgów, głos Zeusa wybrzmiewa jako przypomnienie o fundamentach kultury hip-hopowej – szczerości, autentyczności i szacunku. Niezależnie od kontrowersji, jedno jest pewne: głos środowiska muzycznego jest potrzebny, by wskazywać granice i budować przyszłość polskiego rapu w oparciu o coś więcej niż tylko show.