W tym samym wywiadzie dla Sunday Times Rwaramba dodała, że Michael był oszukiwany odnośnie swoich finansów i często przemieszczał się z miejsca na miejsce, z hotelu do hotelu.
Niania, choć straciła robotę w grudniu zeszłego roku, pojawiła się u Jacksonów jeszcze w kwietniu. Król Popu był tak spłukany, że Grace musiała kupić za swoje pieniądze balony na imprezę urodzinową. Kobieta wspomniała również, że pewnego razu poleciała do Florencji, by kupić antyki warte jeden milion dolarów, mimo że wokalista nie miał mieszkania, w którym mógłby je postawić.