fot. kadr z wideo
Przed kilkoma dniami Sobota zapowiedział, że 14 lutego światło dzienne ujrzy jego nowy numer „Zielone światło”, który miał być walentynkowym dla jego żony Niéllé i dla fanów. Piosenka trafiła do sieci, ale jej premierze towarzyszy gorzkie wyznanie szczecinianina.
– Mam rozwód tudzież separację. Idzie za mną jakaś przeszłość, która totalnie nie wiąże się z przyszłością mojej małżonki. Wcale jej się nie dziwię. Myślę, że te ostatnie dwa lata i tak stała przy moim boku, przy tym największym gównie kiedy wszyscy charakterni koledzy mnie opuścili. Jako kobieta, która nie ma nic wspólnego z ulicą i tymi niby zasadami może mieć tego faktycznie dosyć i tak naprawdę chroniąc ją, powinienem pozwolić jej odejść – powiedział raper.
Jeszcze wczoraj Niéllé towarzyszyła Sobocie na konferencji przed galą Prime Show MMA. Przypomnijmy – raper został zaatakowany na backstage’u, o czym pisaliśmy tutaj.