foto: mat. pras.
W 2014 roku Nowozelandzka Partia Narodowa szła do wyborów używając w swoich spotach utworu bliźniaczo podobnego do „Lose Yourself” Eminema. Prawnicy artyści wytoczyli ugrupowaniu proces, w którym domagali się odszkodowania za bezprawne wykorzystanie twórczości artysty. Przedstawiciele ugrupowania bronili się tłumacząc, że pozew jest bezpodstawny, ponieważ przygotowująca go agencja nie bazowała na utworze artysty, ale na nagraniu zakupionym w jednym z serwisów oferujących muzykę do komercyjnego wykorzystania.
Prawnik reprezentujący Eminema dowiódł, że pracownicy agencji mieli świadomość, że nabyty przez nich utwór przypomina – jak sam określił – „perłę w koronie” artysty z Detroit (więcej na ten temat tutaj). Autorzy spotów przypuszczać, że skoro serwis oferuje ten utwór, to jego wykorzystanie nie powinno stanowić problemu.
Sprawa trafiła do sądu wiosną i właśnie znalazła swój kres. Nowozelandzki rząd uznał roszczenia Eminema i nakazał zapłacenie mu odszkodowania w wysokości równowartości 413 tysięcy dolarów amerykańskich. Przedstawiciele Nowozelandzkiej Partii Narodowej nie kwestionują tego wyroku, zapowiadają natomiast pozwanie serwisu, od którego kupili „Eminem Esque”. Kontrowersyjne nagranie oraz informacje dotyczące procesu znajdziecie na tej stronie.