CGM

Edyta Górniak o dokumencie o Dodzie: „Nie wiem, czy obejrzenie tego filmu jest mi potrzebne”

"To fil m.in. dla dziennikarzy, którzy będą zarabiać na tytułach”

2025.12.22

opublikował:

Edyta Górniak o dokumencie o Dodzie: „Nie wiem, czy obejrzenie tego filmu jest mi potrzebne”

fot. Karol Makurat / tarakum.pl

Po niemal dwóch dekadach konfliktu między Edytą Górniak a Dodą, rok temu doszło do zaskakującego pojednania. Dziś artystki utrzymują dobre relacje, choć Edyta Górniak nie planuje oglądać dokumentu poświęconego młodszej koleżance.

Historia konfliktu Edyty Górniak i Dody

Spór między dwiema ikonami polskiej muzyki rozpoczął się w 2005 roku, kiedy Edyta Górniak skrytykowała Dodę w programie Kuby Wojewódzkiego, mówiąc:

„A zauważyłeś, jaka jest tendencja w tej chwili? Że niszczy się osobowości, a do nieosobowości dorabia się ideologię? Patrz: Doda-Krowa.”

Doda odpowiedziała w wywiadzie:

„Dziwię się, że starsza pani piosenkarka nie zna innych sposobów na promocję niż tanie dowcipy i robienie komuś przykrości. Szczegółowo do jej słów ustosunkuję się, gdy spotkamy się osobiście.”

Konflikt przez lata przyciągał uwagę mediów i fanów obu artystek.

Pojednanie w „Tańcu z Gwiazdami”

Do niespodziewanego zakopania topora wojennego doszło pod koniec ubiegłego roku za kulisami finału 15. edycji „Tańca z Gwiazdami”. Edyta i Doda zamieniły kilka słów i uścisnęły się, co wywołało duże poruszenie w mediach.

Górniak wspominała:

„Doda pogratulowała mi występu, wymieniłyśmy kilka krótkich słów, bo było mało czasu. Była to bardzo intymna chwila i jest to bardzo niezwykłe. Wygląda na to, że czas nam sprzyja, uczy nas łagodności i wybaczenia.”

Doda dodała:

„Przecież my się nie pogodziłyśmy, żeby mieć jakieś perspektywy zawodowe. Ja poczułam ogromną ulgę, cieszę się, że mam z Edyty koleżankę, a nie wroga. Wydaje mi się, że ludzie wyrastają z pewnych rzeczy.”

Edyta Górniak o przebaczeniu i braku żalu

Edyta Górniak podkreśla, że w życiu ważne jest przebaczenie i niechęć do noszenia w sobie żalu.

„Nie mam do nikogo w tej chwili żalu. Naprawdę wybaczyłam chyba wszystkim, którzy kiedykolwiek mnie zranili, czy czynem, czy słowem, czy zdradą finansową, czy emocjonalną, jakąkolwiek. Nie chcę z tym żyć. Nie chcę tych ciężarów, więc zostawiam to na rękach i na sumieniu tych, którzy zadali ten cios. Nic z tego wielkiego nie ma, poza tym, że po prostu wtedy podeszła pogratulować.”

Czy Edyta Górniak obejrzy dokument o Dodzie?

Wkrótce ukaże się film dokumentalny o karierze Dody. Edyta Górniak przyznała jednak, że nie planuje go oglądać:

„Nie myślałam o tym, nie wiem, czy będzie mi potrzebne obejrzenie tego filmu. Myślę, że takie filmy są dedykowane głównie dla fanów, odbiorców, publiczności. Bardziej obejrzy ten film ktoś, kto ma jakieś połączenie ze mną muzyczne, historyczne, energetyczne niż jakaś przypadkowa osoba. To jest film dla jej fanów bardziej? No i oczywiście dla dziennikarzy, którzy będą zarabiać na tytułach.”