Artyści przyznają, że nie liczyli na tak ciepłe przyjęcie ich nowego materiału. Za dużo razy hip-hop dał nam po dupie – mówi Rado. Czy płyta „Ludzie sztosy” pokryje się złotem? Teraz to już się zatrzymało, tak szybko nie leci – mówi o sprzedaży krążka Astek. Myślę, że złota nie będzie przy tej płycie. Przy następnej – kto wie? Będę już na to liczył – dodaje.
Z poniższego wywiadu dowiecie się m.in., dlaczego płyta ukazała się później niż pierwotnie zakładano, u kogo będzie można usłyszeć Rado i Astka w najbliższym czasie oraz dlaczego artyści nie planują na razie koncertów z rozbudowanym bandem.