fot. mat. pras.
Wielu fanów zastanawiało się, dlaczego Duffy zniknęła z show-biznesu u szczytu kariery. Autorka hitu Mercy przez lata milczała, aż w 2020 roku wyznała prawdę: została porwana, odurzona i wielokrotnie zgwałcona. Po latach traumy Duffy wraca do życia publicznego i dzieli się swoją historią.
Dlaczego Duffy zniknęła z mediów?
Kariera Duffy eksplodowała po sukcesie debiutanckiego albumu Rockferry w 2008 roku. Zdobyła nagrodę Grammy, a utwory takie jak Mercy czy Warwick Avenue biły rekordy popularności. Wkrótce jednak zniknęła z mediów i przestała nagrywać.
W 2020 roku piosenkarka ujawniła dramatyczną prawdę:
„Zostałam porwana, odurzona, zgwałcona i przetrzymywana przez kilka dni.”
Duffy przyznała, że przez prawie dekadę zmagała się z traumą i izolowała się od świata, unikając rozgłosu i sceny.
Porwanie i gwałt – dramatyczne przeżycia Duffy
Duffy została porwana w swoje urodziny. Oprawca podał jej narkotyki w restauracji, po czym przewiózł ją do innego kraju. Przez cztery tygodnie była więziona w hotelu, gdzie wielokrotnie ją gwałcono. W wywiadach wspominała, że całkowicie straciła kontrolę nad swoim życiem.
Po powrocie do Wielkiej Brytanii Duffy zamknęła się w sobie. Unikała kontaktów, przeprowadzała się wielokrotnie i nie informowała fanów o swoim stanie. Jej zniknięcie stało się jednym z największych zagadek show-biznesu.
Duffy po traumie – proces leczenia i powrót do muzyki
W 2020 roku Duffy postanowiła opowiedzieć swoją historię i rozpoczęła proces zdrowienia. Napisała:
„W ciągu dekady tysięcy dni chciałam poczuć słońce w sercu – teraz już świeci”.
Niedługo później opublikowała utwór Something Beautiful, a następnie emocjonalny singiel River in the Sky, opowiadający o jej cierpieniu i drodze do uzdrowienia.
Powrót Duffy w 2025 roku – piosenkarka znów śpiewa
W marcu 2025 roku Duffy niespodziewanie pojawiła się w mediach społecznościowych, publikując wideo na TikToku, w którym wykonuje hit Mercy. To pierwszy raz od lat, kiedy fani zobaczyli ją w dobrej formie, uśmiechniętą i pełną życia. Jej powrót wzbudził ogromne wzruszenie i falę wsparcia.