– To nie tak, że usiądziemy na dupie w wielkim domu i będziemy sobie powtarzali, jacy to jesteśmy wspaniali. Nie będziemy siedzieli w studiu przez całe miesiące. Nie będziemy przekładali tego albumu na następny rok. Jest niesamowity drugi krążek, który wyjdzie już wkrótce – zapowiedział Liam w rozmowie z „Irish Times”.
– Chcę, byśmy byli tak wielcy jak The Beatles czy The Stones. Chcę, by nasza muzyka przetrwała próbę czasu. Mogę być przed The Beatles, mogę być za nimi – wszyscy w zespole możemy. I to jest najfajniejsze.