Legendarny producent wciąż przebywa na oddziale intensywnej terapii, po tym jak trafił do szpitala z tętniakiem mózgu. Dr. Dre był w swoim domu w Pacific Palisades, kiedy doszło do krwotoku i został zabrany do szpitala. Lekarze cały czas czuwają nad zdrowiem 55-letniego potentata muzycznego. Cały czas istnieje ryzyko wystąpienia kolejnego krwotoku, dlatego postanowili, że producent pozostanie na OIOM-ie.
Jak na razie nie wiadomo czy legendarny producent przeszedł w szpitalu operację. Jest to jednak bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę fakt, że jest ona jednym ze sposobów na zatrzymanie krwotoku. Według doniesień amerykańskich mediów Dr. Dre odpoczywa teraz w komfortowych warunkach i nie nic nie wskazuje na poważniejsze powikłania czy śmierć artysty. Jeśli nic się nie zmieni, to amerykański artysta może mówić o sporym szczęściu. Ponad połowa przypadków z tętniakiem mózgu kończy się śmiercią, a ci, którzy przeżyją, mogą doznać różnych problemów neurologicznych.
SPRAWDŹ TAKŻE: Dr. Dre trafił do szpitala z tętniakiem mózgu
Wyświetl ten post na Instagramie.