foto: Shealah Craighead / oficjalne materiały prasowe Białego Domu
Donald Trump już podczas kampanii wyborczej poruszał problem wysokich cen biletów na koncerty i wydarzenia sportowe. Amerykański prezydent przeszedł do działania i wypowiedział wojnę konikom oraz pośrednikom, sprzedającym bilety po zawyżonych cenach. Trump zapowiedział podpisanie dekretu, który ma położyć kres sprzedawaniu wejściówek po wyższych niż nominalne cenach.
Trump mówi „dość”
TMZ informuje, że dekret zobowiąże Federalną Komisję Handlu do współpracy z prokuratorem generalnym USA w celu egzekwowania przepisów dotyczących uczciwej konkurencji. Nowe przepisy mają powstrzymać koników przed wykupowaniem dużej liczby biletów i sprzedawaniu ich po zawyżonych cenach. Trump zaangażował w swój nowy projekt Departament Sprawiedliwości, który ma sprawdzić, czy handlarze biletami działają zgodnie z prawem.
Amerykańska branża szeroko pojętej rozrywki na żywo jest warta ok. 132,6 mld dolarów i zapewnia ponad milion miejsc pracy. Trump zwraca uwagę, że sztuczne pompowanie cen biletów jest nie fair nie tylko wobec fanów, ale także skarbu państwa, ponieważ pieniądze trafiają do kieszeni koników i brokerów biletowych.
Czy prezydent Stanów Zjednoczonych wygra wojnę z konikami? Jeśli tak, to czy znajdzie naśladowców w Europie? Czas pokaże.