Diddy odnosi częściowe zwycięstwo, ale sąd dopuszcza szokujące dowody w sprawie handlu ludźmi

Prokuratura zarzuca Diddy’emu grę na zwłokę


2025.04.29

opublikował:

Diddy odnosi częściowe zwycięstwo, ale sąd dopuszcza szokujące dowody w sprawie handlu ludźmi

Sean „Diddy” Combs odniósł częściowe zwycięstwo w nadchodzącym procesie karnym – sędzia zdecydował, że prokuratura nie będzie mogła wykorzystać zarzutu pracy przymusowej wobec jednego z jego byłych pracowników. Jednak sąd dopuści dowody związane z oskarżeniami o handel ludźmi i tzw. „Freak Offs”.

Prokuratura zarzuca Diddy’emu grę na zwłokę

Prokuratura federalna oskarża Diddy’ego o próbę opóźnienia rozpoczęcia procesu, który ma się rozpocząć już w przyszłym tygodniu. W nowych dokumentach sądowych, do których dotarł portal TMZ, prawnicy Diddy’ego starają się wykluczyć część materiału dowodowego, twierdząc, że został on przekazany zbyt późno, uniemożliwiając odpowiednie przygotowanie obrony.

Sędzia nie przychylił się do wniosku Diddy’ego

Jednak według prokuratorów, Diddy wiedział o istnieniu dowodów od miesięcy, a jego działania to próba opóźnienia procesu karnego. W dokumentach oskarżyciele nazywają jego wniosek „przezroczystą próbą ograniczenia zakresu dowodów i desperackim działaniem mającym na celu odroczenie rozprawy”.

W procesie pojawi się nagranie pobicia Cassie

W procesie ma zostać również pokazane nagranie pokazujące pobicie Cassie. Prokuratura zapowiada, że świadkiem będzie osoba, która zarejestrowała materiał przy użyciu iPhone’a 6.

Diddy odpiera zarzuty

Sean Combs zaprzecza wszystkim zarzutom, twierdząc, że jego styl życia opiera się na zgodnych relacjach i nie ma nic wspólnego z działalnością przestępczą.

 

Polecane