Innym powodem jest to, że słowa „Mylo Xyloto” zdaniem formacji dobrze odzwierciedlają brzmienie nowego krążka.
– W pewnym sensie nadanie płycie takiego tytułu było strzałem w stopę. To próba… To po prostu brzmi dla nas świeżo, jest czymś nowym. Tytuł ten nic nie znaczy poza tym, że odzwierciedla muzykę na albumie. Przede wszystkim jednak ładnie wygląda, z tymi wszystkimi literkami „o”. Od ponad dwóch lat pojawiał się na naszych listach wśród innych tytułów. Ostatecznie zadecydowaliśmy, że to on wygrał – powiedział wokalista Chris Martin na antenie MTV News.
Martin wierzy ponadto, że za jakiś czas słowa „Mylo Xyloto” zyskają nowe znaczenie.
– W przeszłości, zanim powstał Snickers, słowo to też mogło brzmieć dziwacznie. Albo Google… Albo Yahoo! Dlaczego więc nie spróbować i wymyślić czegoś nowego – dodał wokalista.
Premiera „Mylo Xyloto” odbędzie się 24 października.