– Byłam naiwna i nieświadoma tego, dla kogo gram. Czuję się fatalnie, ponieważ w pewien sposób uczestniczyłam w całym tym bałaganie – przyznała Carey na łamach „US Weekly”. – Ostatecznie jesteśmy artystami, ponosimy pewną odpowiedzialność. Jest to w pewnym sensie lekcja dla wszystkich wykonawców. Musimy być bardziej świadomi i odpowiedzialni, bez względu na to, kto zamawia nasze występy.
Z kolei przedstawicielka Carey potwierdziła, że artystka przekazała milion dolarów, które otrzymała za koncert dla Kadafiego, na cele charytatywne. Podobny ruch wykonały niedawno Nelly Furtado i Beyonce.