„Buczer przesłał do Was jeszcze kilka słów. Jak zawsze, jesteśmy z nim myślami, jeśli chcecie zaznaczyć swoją obecność, zostawcie wiadomość do niego w komentarzu albo prywatnej wiadomości, wszystko mu przekazujemy” – czytamy na Facebooku.
A oto i sam list: