„Wybierając nowych artystów nie kierujemy się trendami czy określoną stylistyką. Naszym priorytetem jest wydawanie dobrej muzyki i nie zamykanie się w szufladkach. Dlatego podjęliśmy współpracę z Buczerem, który wcześniej miał podpisany kontrakt z prężnie rozwijającym się labelem RPS Enterteyment.” – czytamy w oficjalnej notce prasowej. „W Buczerze cenimy przede wszystkim jego umiejętności odnalezienia się na niemalże każdym podkładzie, pracowitość i charyzmę. Liczymy, że razem uda nam się udowodnić tradycyjnym słuchaczom, że nowoczesny rap z USA może zostać zasiany na polskim gruncie bez ociekania kiczem i bezgranicznego kopiowania. Album uTRAPiony jest tego najlepszym dowodem”.
Buczer, jak sam zaznacza, rozstał się z poznańskim labelem RPS Enterteyment w przyjaznej atmosferze.
„Niczego już chyba nie muszę udowadniać. Mam swoje miejsce na tej scenie, a album uTRAPiony jest kontynuacją tego, co robię od ponad dekady. Jest to kawał ciężkiej pracy, porcja dobrej muzyki i fakt, że po tylu latach wciąż to, co robię sprawia mi niewyobrażalną satysfakcję i spełnienie, jest chyba największą motywacją do działania.” – mówi toruński raper, który tworząc nowy album inspirował się rapem z USA. „Teraz w Polsce zapanowała moda na TRAP. Ja już kilka lat temu nawijałem pod takie bity. Trap to nic innego jak Crunk po małej rewolucji. Kocham takie brzmienia, od zawsze kochałem i dlatego nawijam pod takie bity. Co do klimatów muzycznych – jeśli ktoś jest fanem Asap Rocky, Kid Ink, Tyga, Rick Ross, 2 Chainz, Drake na pewno nie będzie zawiedziony, bo takie klimaty muzycznie znajdą się na albumie.”
Premiera płyty „uTRAPiony” została zaplanowana na październik 2013 roku. Wkrótce pierwsze single.