foto: mat. pras.
Pozew do sądu złożyli muzycy działającego w latach 80. zespołu funkowego Collage. Ich zdaniem przebój Marsa i Ronsona jest „niemalże nie do odróżnienia” od ich piosenki „Young Girls” z 1983 roku.
Jak wynika z dokumentu, do którego dotarł serwis Pitchfork.com, plagiat miałby dotyczyć niemalże każdej warstwy aranżu utworu: od gitarowych riffów, przez sekcję basową, po partie instrumentów dętych i syntezatorów. Czyli rozchodzi się właściwie o całą strukturę i sekcję rytmiczną kompozycji.
Poniżej możecie porównać obie piosenki. Z naszej strony możemy jedynie wyrazić zdziwienie, że taki wniosek wpłynął do sądu. Podobieństwo między utworami wydaje się bardzo ograniczone i sprowadza się właściwie do podobnej stylistyki, a zatem podobnego repertuaru środków: basu, syntezatorów i instrumentów dętych. Ot, funk przełomu lat 70. i 80., do którego Mars i Ronson wyraźnie nawiązywali.
Inna sprawa, że tego typu pozwy będą nieuniknioną konsekwencją mody na brzmienia retro. Opieranie przebojów na sentymencie za dawnymi czasami niesie ze sobą to ryzyko, że łatwo jest przekroczyć granicę między inspiracją epoką, wzorowaniem się na konkretnym utworze i wreszcie plagiatem. Wydaje nam się jednak, że w tym przypadku ta granica została zachowana.
