Kilka dni temu pisaliśmy Wam o domniemanej współpracy Marka Ronsona z Boyzone. Panowie podobno już się dogadali, a lider grupy, Ronan Keating, zapewniał, że on i jego koledzy są „wielkimi fanami” talentu brytyjskiego producenta.

Wszystko wskazuje jednak na to, że kolaboracja jest najzwyczajniej wyssana z palca. Przynajmniej Mark Ronson nic o tym nie wie. Jak napisał na swoim profilu Twitter: „Czytałem, że pracowałem z zespołem Boyzone. Um, zdecydowanie nieprawda…”

Nowa płyta Boyzone trafi na rynek w 2010 r. Jak zapewniają wokaliści, będzie to materiał „pełen przygód.”