– Każdy z tych koncertów będzie na swój sposób wyjątkowy, nie możemy się ich doczekać – powiedział basista Alex James.
Zdaniem wokalisty Damona Albarna przyszłość Blur zależy właśnie od najbliższych występów na żywo. Kluczowy ma się okazać właśnie koncert w londyńskim Hyde Parku.
– Nie wiem, jak będziemy się potem czuli. Raz myślę tak, innym razem – inaczej. Jeśli spoglądasz na swoją muzykę nie jak na karierę, ale jak na ważny etap swojego życia, trudno jest podjąć jednoznaczną decyzję. Póki co skupiamy się na tym, by dać możliwie najlepszy koncert – powiedział.
Co do Gorillaz, którego przyszłość również przez pewien czas stała pod znakiem zapytania, Albarn przyznał, że pogodził się już ze swoim współpracownikiem, grafikiem Jamie`m Hewlettem.
