foto: mat. pras.
W ubiegłym tygodniu policja z Los Angeles zatrzymała Camerona Jamesa Pettita, 28-letniego dilera narkotyków, którego podejrzewa się o dostarczenie Macowi Millerowi.
– Pettit dostarczył podróbki pigułek oksykodonowych, zawierających niebezpieczny syntetyczny opioid fentanyl, kokainę oraz Xanax. Kilka godzin po tym, jak upubliczniono informację o śmierci McCormicka (Mac Miller w rzeczywistości nazywał się Malcolm McCormick – przyp. red.), Pettit powiedział znajomemu, że zgnije w więzieniu i zapytał, czy powinien upublicznić SMS-y, które dostawał od McCormicka – twierdzą prokuratorzy.
Ariana Grande, była partnerka Maca, liczy na to, że Pettit faktycznie zgnije w więzieniu, tak przynajmniej twierdzi serwis TMZ.com, powołując się na osoby z bliskiego otoczenia artystki.
– Ariana uważa, że każdy kto był zaangażowany w dostarczenie Millerowi leków, powinien zostać oskarżony i skazany za przyczynienie się do śmierci w wyniku przedawkowania. Niedawne aresztowanie przyniosło jej poczucie ulgi i świadomość, że ta sprawa się domyka, choć Ariana wie, że to nie koniec, dopóki dilerowi nie zostanie wymierzona sprawiedliwość – czytamy na TMZ.
Pettitowi może grozić nawet dożywocie. Póki co mężczyzna przebywa w areszcie i w październiku ma stanąć przed sądem. Śledztwo wykazało, że jest on jedną z trzech osób, które dostarczały Millerowi leki i narkotyki. O przekazywanie Macowi nielegalnych substancji podejrzane są także dwie kobiety.