Wokalistka odpiera zarzuty jednego ze swoich fanów, który twierdzi, że podczas koncertu, fragment, którego zaprezentowała na swoim instagramie, korzystała z autotune’a.
– „Jesteś znakomitą wokalistką i cię uwielbiam ale to nie brzmi tak jakby było na żywo” – napisał w komentarzu fan.
Nieoczekiwanie Ariana postanowiła odpowiedzieć na tę zaczepkę:
– „Z całym szacunkiem – mogłabym to zrobić na żywo w twoim salonie. Bez miksu czy czyjekolwiek pomocy. Mogłabym to zaśpiewać na Brodway’u, mogę to też śpiewać pod prysznicem czy też w samochodzie. To dar, który otrzymałam, dlatego jestem tu gdzie jestem” – napisała Grande.
– „Na koncertach śpiewam około 30 piosenek. Każde słowo w każdej z tych piosenek śpiewane jest na żywo” – dodała artystka.
Poniżej zostawiamy Wam film z 2016 roku, w którym Ariana pokazuje, jak wiele jest w stanie zrobić swoim wokalem:-)
Przypomnijmy, że Ariana odebrała niedawno nagrodę Artysty Roku podczas MTV Video Music Awards. Wszystko wskazuje także na to, że sąd odrzucił pozew Vladimira Kusha, który twierdził, że twórcy teledysku do „God Is A Woman” zawłaszczyli jego dzieło.