„Oddycham” to materiał mocny, osobisty, będący prywatnym katharsis i rozliczeniem z ciężkimi przejściami ostatnich miesięcy dojrzałego już człowieka po 30-tce. Bez śledzenia trendów, podejmowania łatwych wątków i upraszczania przekazu – 100% naturalnych emocji, co spotykamy dziś coraz rzadziej. „Nie miałem w planach nagrania płyty, ale na początku roku poczułem, że musze z siebie wyrzucić parę spraw, które zaprzątały mi mocno głowę. Nawet dla mnie zaskoczeniem było to, że z dnia na dzień powstawały kolejne numery i w pewnym momencie uznałem, że chyba warto spiąć to w większą całość.” – komentuje sam Deobson. W tym, by powrót miał odpowiedni rozmach rapera wsparła plejada cenionych postaci, zarówno za mikrofonem (Zeus, Te-Tris, HuczuHucz, Rover, Shot, Eskaubei, Tek`) jak i na bitach (BobAir, Pawbeats, PTK, Karaś). „Oddycham” ukaże się na jesieni nakładem UrbanRec.