Co jeszcze w szeregach Alkopoligamii? Wydawnictwo zapowiada wydanie w swoich barwach drugiej książki, publikację remiksów utworów z płyty „Albo inaczej”, a także poszerzenie składu. Jest za to jeden ubytek. Decydujemy się zawiesić współpracę z Hade aka Kaietanovichem, który musi ochłonąć, a na pewno ochłonąć od niego musimy my – czytamy w obwieszczeniu. Co dalej z Zetenwupe i co stanie się z projektem Osiedlowe Linie Lotnicze, w który Kaietanovich także był zaangażowany? Dowiemy się tego wkrótce.
Oto pełna treść komunikatu wytwórni (pisownia oryginalna):
Alkopoligamia.com pozostając niezależnym wydawnictwem nie zamierza chylić czoła przed grą o wyższe stawki. Jakie to stawki? Wyjście poza rap i poza jazz, bo – przypomnijmy – w minionym 2015 r. udało się oba te gatunki skrzyżować i urodzić złotą płytę Albo Inaczej. Pozwoliliśmy jazzmanom robić jazz, a raperom pisać teksty i mrugnęliśmy okiem, by było jasne, że nie o napięcie tu chodzi, a o mistrzowsko zaaranżowane piosenki. Czy już w 2016 uda się połączyć to podobnie, ale „inaczej”? Prace trwają, a już niedługo opublikujemy remiksy utworów z pierwszej płyty!
Pora przejść do nazwisk i ksyw, które nie mogą walczyć o pozycję Krystyny Prońko czy Andrzeja Dąbrowskiego, ale o Wasz szacunek i słuchaczowską lojalność – jak najbardziej.
Jakub Knap zapisuje kolejne „book of rhymes” i zapowiada co najmniej jeden album wydany pod szyldem pijącego na hejnał ludzika. Pochodnia g-funku nie wypadnie z jego wielkich łap, ale czy tylko te brzmienia poskromi młody mistrz klimatu?
A teraz spójrzmy na północ; co u Leha? Leh jest pełen flow! Wiemy to śledząc jego poczynania na youtube i nie mogło to umknąć już, kiedy katowaliście debiut gdynianina. Co zrobi teraz? Cóż, zmiecie nas z powierzchni Ziemi, a zatem chwyćmy się czegoś stałego.
Na przykład R.A.U-a i Szoguna, którzy wspierają Alko` robiąc coś, bez czego nie przetrwamy; realizując nagrania i miksując je w calaka. W 2016 r. ich brzmienia zamienią blaszane bębenki w Waszych uszach na kotły. Ale to nie wszystko – R.A.U. obiecuje album w pierwszej połowie roku. A takie koty obietnic nie łamią!
Małe Miasta? Nie macie nawet pojęcia jak są ważni i ile pracy w promocję, grafikę, a nawet ubrania włożyli w minionym r. Ich muzyka wciąż ewoluuje, a czytając wpisy przedstawicieli skromnego (na razie) fanbase`u mamy pewność, że każdy zainwestowany słuchacz MM, który kuma ich teksty i nie-do-końca-poważny przelot rozmnoży się za kilka lat jak młody Terlikowski. Wiadomo, że uderzą czymś mocnym w 2K16 i za to ich kochamy!
Dalej; Wrotas LifeView! Świeżak, ale z rodzaju tych, co talentem wykręcają ręce każdemu, kto chciałby przeprowadzić na nich falę. Jego debiutancki album poprzestawia wszystkie litery w wyrazie „hi-hat”. Producent, z którym współpracujemy już jakiś czas, a od kilku dni oficjalnie członek Alkopoligamii, ma przed sobą ważne zadanie: long-fucking-play. I pomożemy wydać mu to koronkowo!
Decydujemy się natomiast zawiesić współpracę z Hade aka Kaietanovichem, który musi ochłonąć, a na pewno ochłonąć od niego musimy my.
Damy też pewien trop niespodziankom: powiększymy skład osobowy w pierwszych miesiącach roku. Jest taki jeden kolektyw producencko dyskdżokejowy, który już naciął kciuki scyzorykiem i zbił z nami braterską pionę. W Alkopoligamii postarają się wydobyć nowe brzmienia z lewej strony soundclouda, będąc zarówno producentami jak i mecenasami niszowych beatmakerów. Przygotowania do pierwszej płyty trwają. Wy się zastanawiajcie, a my wkrótce powiemy więcej. Więcej o nich i o Nowej Artystce oraz o drugiej książce w Alko`.
Jak widzicie koktajl buzuje i odnosząc się do wstępu, do tego wykraczania „poza” możecie spytać: jak to smakuje? Jak polska muzyka, bo tekst po polsku cenimy najbardziej i on dominuje u nas od początku [ekute mła le fii e le garsą..?], jak flow, którego jeszcze nie słyszeliście, jak tematy, których nie przemielono, jak barwy głosów, które od razu rozpoznajecie, jak bębny, których nikt tak nie ułożył i jak kompozycje, których nie wstyd nucić! Oryginalnie, jednym słowem, bo w haśle, już dziesiąty rok, mamy ten pisany capslockiem STYL, a to zobowiązuje.
Działajcie zatem razem z nami, by otrzymać w zamian świetną sztukę dla świetnych ludzi, nie banalne rzemiosło i nie cząsteczkową niszę dla tuzina snobów – świetną, prostą, sztukę; piosenki, które brzmią i które się nie boją! Działamy od 2006 i wchodząc w rok dziesiąty staramy się nie zwariować, a jako że jesteśmy kandydatami na szaleńców – it ain`t easy!
Rozwalmy w pył następną dyszkę! Każdy z Was może pomóc, przeszkadzać lub olać temat – cóż, tak czy siak będziemy robić to dalej z nieco dzikim wzrokiem i uporem.
Do usłyszenia!
Wasza Alkopoligamia.com
P.S. Mes nagrywa płytę, ale kiedy będzie gotowa? Tego na początku stycznia nie możemy jeszcze ogłosić.