fot. kadr z wideo
W opublikowanej kilka dni temu na łamach Newonce rozmowie z Bartkiem Strowskim Wini przypomniał, że zanim Sobota całkowicie się usamodzielni, powinien wydać w barwach Stoprorap jeszcze jeden album, czyli zapowiadany od kilku miesięcy „Urodzony by wygrać”. Raper odpowiada swojemu wydawcy na antenie Radia Szczecin, mówiąc: – Termin tej płyty się oddala. Nie wiadomo jeszcze, czy ona będzie dla Winiego.
Artysta przyznaje, że część kawałków jest już gotowa, ale nie wiadomo, kiedy powstaną kolejne i czy w ogóle powstaną. Przypomnijmy – oba dotychczasowe single, czyli „Sława” z Majorem SPZ oraz „6 rano” z Kabe pojawiły się na kanale StoprocentTV. Raper zdradza, że producentem ok. sześciu utworów jest Matheo, ale drugie tyle nagrał z innymi producentami.
W wywiadzie dla Wudoo Sobota mówi, że chwilowo ma na głowie inne rzeczy. – Muszę pozamykać sprawy swojej wytwórni, potem zacznę siadać do muzyki. Niezależnie od tego dla kogo ona będzie produkowana, czy jeszcze dla Winiego czy stricte dla mnie i mojego wydawnictwa.
Wini powiedział Bartkowi Strowskiemu, że nie rozmawiał z Sobą od miesiąca i że raper podobno poczuł się urażony stwierdzeniem, że to Wini uczył go rapować. Sobota odbija zarzuty.
– Nie będę roztrząsał tej gównoburzy, którą pan Winicjusz sobie wymarzył. Wiecie doskonale wszyscy, że jestem autentycznym artystą na scenie. Wszystko, czego można było się o mnie dowiedzieć – począwszy od degrengolady, w której bywałem, od upadku, nabierania pewności siebie, wiary, aż po sam szczyt tej kariery – wszystko jest zawarte w moich piosenkach. Jeżeli pan Winicjusz przyjdzie i zarzuci mi kłamstwo w tych piosenkach, wtedy będę mógł się wypowiadać na ten temat. Na temat tego czy mnie uczył rapować, czy nie, to sobie przejdziemy innym razem, jeżeli pan Winicjusz będzie chciał bardzo drążyć ten temat. A tak to proszę sprawdźcie moje piosenki. Jeżeli ktoś tam znajdzie kłamstwo, to jestem w stanie skonfrontować to i z miejscem i z ludźmi, którzy byli świadkami tych wydarzeń, a jak trzeba będzie to nawet przenieść nas w czasie. Takiej gadki, że ktoś mnie uczył rapować, że „coś mi się wydaje, albo ja to tak pamiętam”, to przepraszam, ale na razie nie będę się do tego odnosił – mówi.