Kilka dni temu informowaliśmy was, że Jean został ranny w rękę w wyniku strzelaniny, do której doszło w sobotnią noc w Delmas, niedaleko stolicy Port-au-Prince. Artysta przebywał wówczas w samochodzie z innym raperem, Bustą Rhymesem. Szczęśliwe rana nie okazała się zbyt groźna i Wyclef opuścił po kilku godzinach szpital.
Jak twierdzi jednak Vanel Lacroix, szef lokalnej policji, artysta wcale nie został postrzelony, a rękę rozciął sobie o rozbite szkło. – Spotkaliśmy się z doktorem, który obejrzał Wyclefa i potwierdził, że rana wynikła z kontaktu ze szkłem – powiedział policjant.