fot. mat. pras.
Jeszcze kilka dni temu White 2115 bardzo dyplomatycznie wypowiadał się na temat rozstania z SBM Labelem. – Po pierwsze – chciałem robić coś swojego. Po drugie – skończył się kontrakt. Kiedyś trzeba przejść na swoje. Każdy ma swój czas. Ja chciałem w końcu mieć swój czas. Małolaci, którzy tam teraz wydają, to też już jest nie do końca moja bajka. Skład, w którym ja się tam czułem dobrze, to był Borys, Mata, Janek-rapowanie, Beteo, wiadomo – Białas. To są ludzie, którzy są moim kręgiem. Nie ma ich, to dla mnie miejsca też już tam nie było – ocenił podczas instagramowego live’a artysta.
Wraz z premierą nowego singla raper zaostrza jednak retorykę, zdradzając, że bolączek było więcej i sięgały głębiej. W kawałku „Najmłodszy książę” raper atakuje nie tylko byłą wytwórnię, ale także SOLD OUT Agencję, z którą był związany.
SPRAWDŹ TAKŻE: Smolasty nie przestaje zaskakiwać. “Masterszef” z Książulo pachnie kolejnym hitem
„Opuściłem SBM, dzięki za wspólną przygodę / Ale mogliście lеpiej rozejść się z 2115 / Może wy udawaliściе rodzinę, no, ale ja nigdy nie / Booker mnie ch*jał na kasę, byłem łatwowiernym dzieciakiem, ale wybaczam / Mama chyba cię nie nauczyła, że to nigdy się nie opłaca” – nawija Łajcior.
Czy wersy rapera doczekają się odpowiedzi?