fot. kadr wideo
W maju policja poprosiła serwis YouTube o usunięcie kilkudziesięciu teledysków z nurtu drill, które prezentują przemoc. Według Cressidy Dick z londyńskiej policji, drill pokazuje za dużo przemocy, a także może przekazywać ukryte treści dla przestępców. W ten sposób z serwisu zniknęło kilkadziesiąt klipów, w tym bardzo popularne utwory z wytwórni Pressplay.
Teraz zakazane teledyski pojawiły się w jednym z największych pornograficznych serwisów świata. Na Pornhubie dodatkowo można znaleźć m.in. słynne sesje „Tim Westwood’s Crib sessions”, w których pojawiają się tacy artyści, jak 1011 i BSide.
Drill od kilku lat jest jednym z najpopularniejszych muzycznych nurtów w Chicago i Londynie. Gatunek wywołuje wiele kontrowersji – ostatnio kilku członków jednej z londyńskich grup, 1011, otrzymało sądowy zakaz publikowania swojej muzyki bez pozwolenia policji.
I’m out. pic.twitter.com/IHQQVNLpYD
— King MANIC 🤴🏽 (@ManicTheOnly) 1 lipca 2018