05.12.1977 – Członkowie The Kelly Family z racji na cygański tryb życia rodzili się w najrozmaitszych zakątkach świata. Paddy był jedynym spośród licznego rodzeństwa, który przyszedł na świat w Irlandii (konkretnie w Dublinie), dlatego otrzymał najbardziej irlandzkie imię Patrick. Do spółki ze swoim równie boskim bratem Angelo, Paddy Kelly był obiektem westchnień wielu nastolatek na całym świecie. The Kelly Family oficjalnie zakończyli działalność w 2008 roku, ale Paddy nie zamierza zejść ze sceny. Aktualnie wspólnie z kilkorgiem członków rodziny jeździ po Europie ze spektaklem muzycznym zatytułowanym „Stille Nacht”. Patrick Kelly kończy dzisiaj 35 lat.
05.12.2011 – Bywa porównywana z Bat For Lashes, Lykke Li, Feist, a nawet Björk, ale znacznie bezpieczniej będzie określać ją jako samodzielne zjawisko sceniczne. Dokładnie rok temu Kari Amirian zadebiutowała bardzo dobrą płytą „Daddy Says I`m Special”, na której efektownie balansuje na pograniczu indie popu i współczesnej alternatywy. Pierwsza płyta pokazuje Kari jako wyjątkowe zjawisko na polskiej scenie i każe kibicować jej dalszemu rozwojowi.
05.12.2011 – Choć w ostatnich latach docierały do nas bardzo dziwne wiadomości poświęcone Violetcie Villas, artystka ma zapewnione miejsce w panteonie gwiazd polskiej rozrywki. W 1960 roku zadebiutowała na antenie Polskiego Radia, w połowie dekady zdobyła popularność we Francji i Stanach Zjednoczonych. Ostatni raz pojawiła się na scenie 14 lutego 2011 roku podczas własnego benefisu z okazji 50-lecia pracy artystycznej. Dokładnie rok temu Violettę Villas znaleziono martwą w jej domu w Lewinie Kłodzkim.
05.11.1958 – Koleje losu De Mono i jego muzyków przypominają telenowelę. To nie czas i miejsce na przypominanie trwających od lat przepychanek, tym bardziej, że w dniu 54 urodzin saksofonisty Roberta Chojnackiego warto skupić się na dobrych rzeczach. A tych na przestrzeni kilkudziesięcioletniej kariery muzycznej było sporo. Chojnacki uczestniczył w nagrywaniu najważniejszych płyt i hitów De Mono, w 2005 zaskoczył świetnie przyjętą solową płytą „Sax & Sex”, nagraną z udziałem Andrzeja Piasecznego i Kayah. Robert Chojnacki opuścił De Mono w połowie lat dziewięćdziesiątych, ale dziś znów występuje z częścią kolegów ze starego składu – Markiem Kościkiewiczem, Jackiem Perkowskim oraz Dariuszem Krupiczem.
05.11.1959 – Polscy fani Bryana Adamsa mają ostatnio dużo powodów do szczęścia. Artysta odwiedził nas dwukrotnie na przestrzeni kilkunastu miesięcy (w czerwcu 2011 roku Bryan zagrał w Rybniku, w lipcu 2012 wystąpił w Poznaniu). Adams urodził się w kanadyjskim Kingston 5 listopada 1959 roku. W latach siedemdziesiątych śpiewał w grupie Sweeney Todd, od 1980 roku nagrywa solo. Na jego koncie jest 12 albumów studyjnych, wśród których znajduje się krążek „Reckless” wydany w dniu 25 urodzin artysty. „Reckless” zawierająca m.in. single „Heaven” i „Summer of ‘69” przyniosła Adamsowi pierwszą diamentową płytę w Kanadzie. W Stanach płyta pokryła się pięciokrotną, a w Wielkiej Brytanii trzykrotną platyną.
05.11.1963 – T.Love obchodzi w tym roku 30 urodziny, jego lider – Zygmunt „Muniek” Staszczyk” – kończy dziś natomiast 49 lat. Na rynku właśnie ukazała się nowa, będąca efektem kilkuletniej pracy płyta „Old Is Gold”. Muniek już przed pięcioma laty wiedział, jak będzie wyglądać krążek. „Będzie optymistyczna, ale nie w sensie głupiego optymizmu. Zawsze byłem fanem Boba Dylana i zawsze chciałem nagrać kilka piosenek, które byłyby elektro-akustyczne” – zdradzał szef T.Love dziennikarzowi krakowskiego Radia Bez Kitu w listopadzie 2007 roku. Całą rozmowę znajdziecie w książce „Wywiady bez kitu” (wydawnictwo Narbook, 2010 rok).
05.11.1967 – Kayah jest artystką szczególnie bliską serwisowi „To było grane”. W końcu to ona prowadziła program muzyczny pod taką nazwą emitowany kiedyś przez TVN. Zbieżność nazw jest oczywiście całkowicie przypadkowa. Życzymy artystce wszystkiego dobrego i z uznaniem patrzymy na jej fantastyczną, blisko dwudziestopięcioletnią karierę muzyczną. Dyskografię Kayah zamyka album „Panienki z temperamentem” będący jej wspólnym (wraz z Renatą Przemyk) hołdem złożonym Kabaretowi Starszych Panów. Łączny nakład jej płyt dawno przekroczył milion egzemplarzy, co w Polsce nie udaje się każdemu. Artystka kończy dziś 45 lat.
05.11.1970 – Za dwa tygodnie do sprzedaży trafi wydawnictwo „Celebration Day” dokumentujące ostatni koncert Led Zeppelin z grudnia 2007 roku. Niestety, zabraknie na nim „Immigrant Song”, dlatego proponujemy pocieszyć się dziś wersją studyjną bądź jakimś „livem” z lat siedemdziesiątych. 5 listopada 1970 piosenka otwierająca trzecią płytę Zepps trafiła na singiel. To właśnie w „Immigrant Song” padają słynne słowa „The Hammer Of The Gods”, które zaowocowało ochrzczeniem grupy mianem “Młotu bogów”. Jeśli z jakiegoś powodu nie leży Wam wersja oryginalna, możecie zabrać się za jeden z niezliczonej liczby coverów. Na przestrzeni lat po „Immigrant Song” sięgali m.in. Nirvana, Queen, Acid Drinkers i masa innych. Ostatnio utwór zyskał nowe życie dzięki duetowi Trent Reznor/Atticus Ross, którzy do spółki z wokalistką Yeah Yeah Yeahs Karen O przerobili klasyk Led Zeppelin na potrzeby ścieżki dźwiękowej do „Dziewczyny z tatuażem”.