Amerykański raper w trakcie imprezy użył wobec Jaya słów, których nie warto nawet tłumaczyć, by nie wytrącić z nich całej esencji. „Old ass nigga!”, takim mianem określił Hovę Game i wspólnie z zebraną publicznością zaczął skandować: „Fuck Jay-Z!”. Czyżby to początek czegoś większego? Trudno powiedzieć. Nie jest nowością, że Game od jakiegoś czasu zaczepia nowojorskiego weterana – czy to na koncertach, czy w piosenkach, czy w audycjach radiowych. Zawsze jednak dotychczas znajdował wytłumaczenie do swojej wypowiedzi, wobec czego sam Jay nie miał na co odpowiedzieć i pozostał niewzruszony. Teraz jednak ataki są ewidentne.
Z drugiej strony warto również podkreślić, że panowie szykują się do premiery swoich nowych albumów – Game `The R.E.D. Album`, Jay `The Blueprint 3`. Można więc podejrzewać całe to zamieszanie o jedynie sprytny ruch marketingowy, mający na celu podgrzanie atmosfery przed wypuszczeniem płyt do sklepów.