fot. mat. pras.
Póki co nie doczekaliśmy się informacji o planowanym na przyszły rok koncercie Sabriny Carpenter w Polsce, jednak biorąc pod uwagę fakt, iż artystka wystąpi choćby na Primaverze, sugeruje, że może dotrzeć także do nas. Jeśli tak się stanie, niewykluczone, że pojawią się tacy, którzy będą chcieli ten występ oprotestować.
Teoretycznie Sabrina Carpenter jako popowa gwiazda z przeszłością w produkcjach Disneya, powinna być kwintesencją tzw. zjawiska „family friendly”. Od niedawna na jej koncertach dochodzi jednak do scen, które budzą oburzenie części widzów. W trakcie występu na scenę wjeżdża łóżko, na którym ubrana w koszulę nocną gwiazda wykonuje utwór „Bad Chem”. Pod koniec łóżko zasłania prześwitująca zasłona i widzowie widzą, jak Carpenter i towarzyszący jej tancerz rozbierają się i przyjmują pozą, sugerującą, że dochodzi między nimi do zbliżenia.
SPRAWDŹ TAKŻE: Justin Bieber przeszedł przez piekło u Diddy’ego
Wygląda na to, że nie wszyscy akceptują tę konwencję. W mediach społecznościowych pojawiają się głosy oburzenia. Artystce zarzuca się m.in. „traumatyzowanie młodych fanów”.
Zobaczcie budzący kontrowersje fragment.
i CANNOT be the only person that finds her doing this in front of a audience full of children inappropriate….pic.twitter.com/gmkWuOqKox
— Mars ✩ (@MPopCraves) November 16, 2024