fot. mat. pras.
To, co przez długi czas wydawało się jedynie sennym marzeniem wielu słuchaczy, dziś stało się faktem. Sapi Tha King, autor najbardziej charakterystycznego wrzasku w Polsce właśnie opublikował swój debiutancki singiel „10K20K” i zapowiedział pierwszy długogrający projekt. Album „Wado Loco” wyprodukowany przez jego młodszego brata, doskonale znanego Kubiego Producenta, ukaże się w 2023 roku nakładem Sony Music Entertainment Poland.
Sapi Tha King to wielowymiarowa postać, którą słuchacze rapu mieli już okazję poznać chociażby poprzez współpracę z Kizo, Deemzem, czy Fukajem. Choć na scenie obecny jest od blisko dekady i ma na swoim koncie gościnne epizody w wielu utworach, to dopiero teraz może cieszyć się debiutanckim, solowym utworem. Na co dzień ułożony menedżer IT puścił wszelkie hamulce i wodze fantazji, by nagrać album inspirowany brzmieniami rapu z południa Stanów Zjednoczonych. W tej podróży od lat towarzyszy mu jego młodszy, niemniej utalentowany brat, Kubi Producent. Panowie spełnili marzenie z dzieciństwa i wspólnie nagrali album raper-producent, a swoje cenne trzy grosze do projektu dorzuciła kolejna uzdolniona postać w ich rodzinie – znany z zespołu Coals producent Lucassi.
Utwór „10K20K” to swoisty hołd dla crunku, nurtu rapu wywodzącego się z południowej części Stanów Zjednoczonych. W teledysku autorstwa HDSCVM oprócz Sapiego i Kubiego Producenta pojawili się także influencerzy kojarzeni z projektem Ekipy Friza – Tromba i Nowciax. Słowem, które najlepiej opisuje akcję obrazka, definitywnie jest odmieniona przez wszystkie przypadki demolka.
Zaplanowany na ten rok debiutancki album Sapiego Tha Kinga i Kubiego Producenta „Wado Loco” niewątpliwie będzie jednym z ciekawszych wydarzeń tego roku na polskim rynku muzycznym. Obaj bracia tworzą razem od dzieciństwa, jednak do tej pory dużo większą popularnością cieszył się młodszy Kubi, mający na swoim koncie projekty stworzone w duetach z najpopularniejszymi raperami rodzimej sceny. Do gry wchodzi teraz Sapi, którego ambicje sięgają naprawdę wysoko. Tym sposobem ziemia wadowicka może szczycić się kolejnym artystą, który puka do drzwi mainstreamu.
