foto: Karol Makurat / tarakum.pl
Rod Stewart ogłasza, że kończy z „światowymi trasami koncertowymi na dużą skalę”. Muzyk pisze, że nie ma ochoty przechodzić na emeryturę, ale jego koncerty mają teraz wyglądać zupełnie inaczej.
Rod Stewart napisał na Instagramie, że kończy ze „światowymi trasami koncertowymi na dużą skalę”, gdy tylko zakończy się jego obecna seria koncertów.
Legenda muzyki ma już ogłoszonych kilka koncertów na 2025 rok, które obejmują trase po Ameryce Północnej w lutym/marcu, rezydencje w Las Vegas w marcu i maju/czerwcu, trasę po Europie w kwietniu/maju i kolejną trasę po Ameryce Północnej w lipcu/sierpniu. To mają być jego ostatnie „duże” koncerty w karierze.
– To będzie koniec moich światowych tras koncertowych na dużą skalę, ale nie mam ochoty przechodzić na emeryturę. Uwielbiam to, co robię, i robię to, co kocham. Jestem wysportowany, mam bujną czuprynę i potrafię przebiec 100 metrów w 18 sekund w radosnym wieku 79 lat. Chciałbym ruszyć w trasę Great American Songbook, Swing Fever w przyszłym roku – mniejsze miejsca i większa intymność – napisał słynny muzyk.
