Potrójna premiera Lany Del Rey

Wokalistka rozpieszcza w tym roku fanów.


2021.05.21

opublikował:

Potrójna premiera Lany Del Rey

fot. Pamela Cochrane

2021 to wspaniały rok dla fanów Lany Del Rey. Wokalistka zaskoczyła niedawno słuchaczy, zapowiadając na 1 czerwca nowy album „Rock Candy Sweet” zaledwie dzień po marcowej premierze krążka „Chemtrails Over the Country Club”. Artystka wprawdzie zmieniła nieco plany, ale z perspektywy jej słuchaczy nadal jest super – zamiast „Rock Candy Sweet” otrzymamy krążek „Blue Banisters”. Na płytę trzeba będzie poczekać kilka tygodni dłużej – finalnie wydawnictwo ukaże się 4 lipca. Artystka rozpoczęła promocję materiału z grubej rury, bo od publikacji aż trzech premierowych piosenek. Oprócz utworu tytułowego w sieci pojawiły się „Text Book” i „Wildflower Wildfire”. W informacji prasowej towarzyszącej premierze potwierdzono, że każdy z utworów znajdzie się na ósmej płycie artystki.

Polscy fani Lany mają jeszcze więcej powodów do zadowolenia niż inni, ponieważ już 30 czerwca otrzymają tłumaczenie jej debiutanckiego tomiku poezji „Violet robi mostek na trawie”. Książka ukaże się nakładem wydawnictwa SQN.

Sprawdź także: Rafał Brzozowski podsumowuje swój występ w Konkursie Piosenki Eurowizji

„Chemtrails Over the Country Club” było następcą wydanego w 2019 roku albumu Norman Fucking Rockwell. Artur Szklarczyk recenzował na naszych łamach to wydawnictwo, pisząc: – W warstwie tekstowej nie ma zaskoczeń, bo Amerykanka znów sięga po miłosne historie, z tym, że nie są to romanse z happy endem. Jest słodko-gorzko, uczucie nie zawsze bywa odwzajemnione, za to sporo jest tu wersów o zazdrości, zaborczości, rozstaniach i powrotach. I tak jest prawie do połowy płyty, bo w „Let Me Love You Like A Woman”, w którym następuje nagła zmiana i wokalistka zmienia front. Nagle z kobiety potrzebującej miłości, zmienia się w silną i niezależną Power Girl. Ten mocny, feministyczny twist zaskoczy najbardziej tych, którzy kilka lat temu zaszufladkowali Del Rey – na podstawie kilku wypowiedzi oraz piosenek o dziewczynach z prowincji – jako antyfeministkę. Nie przypadkiem jednak to właśnie kobiety – silniejsze psychicznie od mężczyzn – nagrywają najlepsze popowe płyty czasu pandemii – by wymienić Taylor Swift, Arianę Grande, Dua Lipę, Selenę Gomez, Ellie Goulding czy Halsey. Lana Del Rey ze znakomitym materiałem z „Chemtrails Over The Country Club” idealnie wpisuje się w ten dziewczyński nurt.

Polecane