Polski DJ zmarł w wieku 28 lat. Mężczyzna miał odebrać ze szpitala swoją partnerkę i nowo narodzone dziecko

W wypadku ucierpiało pięć innych osób, jedna z nich także nie żyje.


2024.01.12

opublikował:

Polski DJ zmarł w wieku 28 lat. Mężczyzna miał odebrać ze szpitala swoją partnerkę i nowo narodzone dziecko

fot. Instagram

Radosław Ibron, 28-letni DJ posługujący się pseudonimem Iroon, zginął w wypadku samochodowym, do którego doszło przy wjeździe do Odolanowa, miejscowości położonej w pobliżu Ostrowa Wielkopolskiego. Do tragedii doszło w czwartek ok. 9.00. DJ i jego kolega prawdopodobnie wyprzedzali kilka samochodów, jadąc z dużą prędkością. Niestety, zderzyli się z jadącym z naprzeciwka samochodem, a po odbiciu się od drzewa wpadli na inny pojazd. W pozostałych samochodach, które uczestniczyły w kolizji, m.in. jechały kobieta z małym dzieckiem oraz inna kobieta.

Po przybyciu zastępów na miejsce stwierdzono zderzenie trzech samochodów osobowych na prostym odcinku drogi. W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało sześć osób podróżujących pojazdami, w tym jedno dziecko – niemowlę. W momencie przybycia pierwszych zastępów wszystkie osoby uczestniczące w zdarzeniu znajdowały się poza pojazdami – komentuje st. kpt. Tomasz Chmielecki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim.

DJ Iroon zmarł na miejscu, jego 19-letni kolega trafił do szpitala w stanie ciężkim. Lekarze nie zdołali go uratować. W wypadku rany odniosły cztery kolejne osoby, w tym dziecko.

Mężczyzna dopiero został ojcem, według sugestii lokalnych mediów w dniu, w którym doszło do tragicznego zdarzenia, miał odebrać ze szpitala swoją partnerkę i nowo narodzone dziecko.

Tagi


Polecane