foto: cgm.pl
W miniony weekend Michał Szpak wspólnie m.in. z Ralphem Kaminskim, Natalią Przybysz i Krzysztofem Zalewskim, protestował w sąsiedztwie domu Jarosława Kaczyńskiego, wystawiając performance inspirowany „Dziadami” Mickiewicza. W związku z tym, że partia rządząca ma widoczne przełożenie na funkcjonowanie Telewizji Polskiej, pojawiły się pytania o to, czy za protest pod domem prezesa PiS Szpak może zostać ukarany utratą pracy w programie The Voice Of Poland, którego jest jurorem.
Wygląda na to, że póki co nie ma takiego zagrożenia, tak przynajmniej deklaruje przedstawiciel TVP w oświadczeniu przesłanym do redakcji Plejady.
– The Voice of Poland to najpopularniejszy muzyczny talent show w Polsce, który od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów. 11. edycja programu gromadzi przed telewizorami miliony Polaków i pozostaje niekwestionowanym liderem pasma. Skład trenerski 11. edycji The Voice of Poland pozostaje bez zmian. Program wchodzi w etap, w którym czworo uczestników z drużyny każdego trenera będzie walczyło o tytuł Najlepszego Głosu w Polsce. W najbliższą sobotę zobaczymy etap Nokaut, po którym poznamy wszystkich finalistów muzycznego talent show – czytamy w komunikacie TVP.