Mike Shionda bał się, że Linkin Park po powrocie będzie brzmiało jak cover band

Muzyk podzielił się obawami, które miał przed reaktywacją zespołu


2024.11.29

opublikował:

Mike Shionda bał się, że Linkin Park po powrocie będzie brzmiało jak cover band

Współzałożyciel zespołu opowiedział o tym, jak doszło do zatrudnieniu w zespole nowej wokalistki – Emily Armstrong.

W wywiadzie dla stacji radiowej Alt 98.7 w Los Angeles i przyznał, że niektórzy fani byli zdenerwowani, że twórcy hitu „Numb” nie znaleźli wokalistki o podobnym głosie do zmarłego frontmana Chestera Benningtona.

– Chcemy po prostu, żeby Emily była Emily — powiedział Shinoda.

Mike opowiedział także historię o tym, jak na YouTube trafił na nagrania cover bandu Linkin Park.

– Pomyślałem wtedy, to naprawdę fajne, ale też przerażające, że wokalista brzmi tak bardzo jak Chester. Od razu wiedziałem, że to nie jest ruch, który powinniśmy wykonać. Żeby nowy wokalista śpiewał dokładnie tak jak Chester. Te zespoły, cover bandy wykonują świetną robotę, ale my nie możemy zrobić czegoś w ty stylu.

Przypomnijmy, że Linkin Park wystąpią na przyszłorocznym Openerze.

 

Polecane

Share This