fot. facebook / @graczyk1996
Wokół Michała Graczyka krąży sporo kontrowersji. Producent z jednej strony szturmuje scenę, dostarczając bity topowym raperom i „kręcąc” znakomite wyniki na YouTube, z drugiej w kontekście jego utworów często pojawiają się oskarżenia o plagiaty. Producent odniósł się do najgłośniejszych zarzutów w długim poście opublikowanym na swoim fanpage’u.
– Mi to nie przeszkadza, że mnie nie lubicie i piszecie o mnie posty, ale nie pie*dolcie chociaż bzdur. Przez 1,5 roku wyprodukowałem muzykę do około 50 utworów, które wykręciły 280 mln wyświetleń na YT. Nie dostałem żadnego pisma z sądu; żadnej kary; żaden numer nie został zdjęty z YouTube’a ze względu na naruszenie praw autorskich – zauważa producent.
Producent przytacza przykłady utworów, które budzą największe wątpliwości i wyjaśnia, skąd one się biorą, pisząc przy tym, że zarzuty są bezpodstawne. Oto, co ma do powiedzenia Michał Graczyk: