nstagram.com/_marcinprokop_
Edzio nawijał już w „Dzień Dobry TVN”, a na początku kwietnia pojawił się także w „Mam Talent”. Będący jednym z jurorów tego programu Marcin Prokop nie ukrywał, że raper przekonał go do siebie swoim występem.
– Do tej pory myślałem, że królem rapu jest Eminem. Ja myślę, że przy tobie on jest powolnym ślimakiem – powiedział do Edzia Prokop.
Porównanie do Eminema z ust osłuchanego dziennikarza z pewnością jest dla Edzia dużym wyróżnieniem. Problem w tym, że o ile Prokop może faktycznie cenić skille Eminema, o nim jako człowieku ma nieco gorsze zdanie. Były naczelny „Machiny” nazwał kiedyś rapera z Detroit „burakiem”. Dlaczego? Marcin Prokop opowiedział o tym Łukaszowi Muszyńskiemu z Filmwebu.
– Na imprezie, na której był gwiazdą, nie pozwalał dziennikarzom patrzeć sobie w oczy, co wydało mi się kompletnie idiotyczne. Byłem jedynym, który spojrzał mu w oczy i dzięki temu mogliśmy zamienić parę słów. Większość tych słów była niecenzuralna, słowo „burak” było najprzyjemniejszych z tych, które padło w tej dyskusji – wspominał Prokop.
Oczywiście w przypadku Edzia dziennikarz oceniał jedynie jego umiejętności, nie osobowość. Tym bardziej, że w tej drugiej kwestii nic nie wskazuje na to, by Prokop miał mieć o polskim freestyle’owcu złe zdanie.
„Przesłuchanie” z udziałem jurora „Mam Talent” znajdziecie tutaj.