fot. Laura Coulson
W ostatnich miesiącach fani obserwują odmienioną Lizzo. Wokalistka zgubiła sporo kilogramów i robi to nadal. Gwiazda uchyliła rąbka tajemnicy na temat tego, jak udało jej się to osiągnąć.
Początkowo zarzucano Lizzo, że chudnie dzięki stosowaniu Ozempicu. Stosowanie leku samo w sobie nie jest złe, problem w tym, że Ozempic to lek dla cukrzyków, a przez to, że coraz więcej osób traktuje go jako sojusznika w odchudzaniu, zapasy szybko znikają z aptecznych półek, przez co lek jest trudno dostępny dla tych, dla których jest niezbędny. Lizzo dawno zdementowała pogłoski o stosowaniu Ozempicu, a teraz wyjaśnia, co zmieniła w swoim życiu.
Co zniknęło z diety Lizzo?
Podczas wtorkowego live’a na TikToku artystka przyznała, że część produktów musiała zniknąć z jej diety. Artystka mówiła m.in. o tym, że wcześniej codziennie piła 2-3 napoje ze Starbucksa, co już dawało zastrzyk ok. 1200 kalorii. Od jakiegoś czasu gwiazda nie tylko nie odwiedza sieciówki, ale też całkowicie zrezygnowała z kawy. – Zaczęłam zwracać uwagę na stosunek spożywanych kalorii do spalanych – wyjaśniła.
Innym nowym nawykiem jest porzucenie jedzenia słodyczy rano na rzecz konsumpcji „super pikantnych” potraw.
Lizzo wyjaśniła, że utrata wagi odgrywa kluczową rolę w przezwyciężeniu jej lęku. – Uwielbiałam odciągać swoją uwagę od siebie poprzez ludzi. Uwielbiałam odciągać swoją uwagę jedzeniem. Uwielbiałam odciągać swoją uwagę piciem. Uwielbiałam odciągać swoją uwagę problemami, które sama sobie stwarzałam. Naprawdę to lubiłam. I przestałam to robić – skwitowała.