Foto: K. Makurat
Lider Bayer Full Sławomir Świerzyński nie ma ostatnio dobrej prasy. Kilka miesięcy temu na jaw wyszło, że rzekoma kariera jego zespołu w Chinach to mistyfikacja, muzykowi oberwało się także za manipulowanie przy liczbie wyświetleń klipów grupy na YouTube. Teraz Gazeta Wyborcza dokopała się kolejnych ciekawych informacji dotyczących przeszłości gwiazdy disco polo.
Według informacji Gazety w 2005 roku Świerzyński miał się zgłosić do firmy Hagi Film, dystrybutora filmu dokumentalnego „Jan Paweł II – człowiek, który zmienił świat”, z propozycją współpracy. Muzyk miał włączyć egzemplarze produkcji do tzw. „pocztówki multimedialnej”, którą przygotowywał dla swojego klienta – przedsiębiorstwa Forte Vita, które zajmowało się organizacją pokazów pościeli. W skład „pocztówki multimedialnej”, którą mieli otrzymywać goście pokazów, obok filmu znajdowały się puzzle i płyta z muzyką relaksacyjną (trzeba przyznać, że to dość niecodzienny pakiet). Wyborcza donosi, że lider Bayer Full otrzymał 14 751 pln zaliczki na poczet stworzenie zestawu, który wyprodukowano w nakładzie 30 tys. kopii. Problem w tym, że gwiazda disco polo nie otrzymała od Hagi Film zgody na wykorzystanie dokumentu o Janie Pawle II w takim celu.
– Papież miał być wabikiem i zachęcać do kupna ekskluzywnej kołdry z wełny, tak jak dziś w ten sam sposób naciąga się ludzi na garnki. Ale my nie wyraziliśmy zgody na wykorzystywanie filmu do takich działań. Pan Świerzyński najwyraźniej uznał, że otrzymując demonstracyjne próbki filmów, stał się automatycznie właścicielem praw i może nimi dowolnie rozporządzać. (…) Dokonał po prostu jawnej kradzieży – mówi Wyborczej Stefan Hałabiś, prezes Hagi Film.
Szef firmy dystrybucyjnej skierował sprawę do sądu, który uznał, że lider Bayer Full naruszył prawa autorskie i został uznany winnym czerpania korzyści majątkowej z cudzej własności.